sobota, 13 maja 2017

"Belfer"

Piękny maj w tym roku nie jest tak piękny jak zazwyczaj. Co się dzieje? Gdzie jest wiosna? U mnie na Podlasiu na szczęście śniegu nie ma, przyznam jednak, że wiatr mógłby być  mniej mroźny, a słońce częściej wychodzić zza chmur. Choć uwielbiam deszcz, czasami mi zwyczajnie zimno :p
Jestem aktualnie w trwającym jeszcze Tygodniu Bibliotek, mam nadzieję, że odwiedziliście swoje lokalne biblioteki, a  Panie bibliotekarki przygotowały dla Was całą masę atrakcji z okazji naszego bibliotekarskiego święta. Ja tradycyjnie skupiłam się na tej części dziecięcych czytelników, którzy zawsze chętnie biorą udział w przygotowanych imprezkach bibliotecznych.
Co z tego wyszło? A no np. takie oto mini książeczki :)





Ale dosyć tej mojej prywatnej strony(trudno jej jednak nie mieszać na blogu książkowym, pracując w bibliotece).
Dziś dla odmiany będzie o serialu, który miałam okazję obejrzeć mając odrobinę wolnego czasu i brak motywacji do większej działalności niż gapienie się w monitor.
Mowa tu o zeszłorocznym odkryciu czyli „Belfrze”.





Opis

Lokalną społecznością Dobrowic wstrząsa śmierć młodej dziewczyny. Tymczasem w mieście zjawia się nieznajomy mężczyzna, Paweł Zawadzki. To nauczyciel z renomowanej warszawskiej szkoły, który podejmuje pracę na prowincji. Paweł rozpoczyna własne śledztwo. Kiedy chodzi o zbrodnię, nie ma miejsca na półprawdy. Nikt jednak nie chce rozmawiać z przybyszem, mimo że wszyscy mieszkańcy miasta się znają i wiedzą o sobie wszystko. Paweł zostaje sam.*





Moje kilka słów

Do serialu przybierałam się już od grudnia. Miałam wszystko przygotowane, wystarczyło kliknąć play. Co więcej, dobiegające mnie z każdej strony pozytywne recenzje sprawiły, że mój apetyt na serial rósł.
Jestem wielką fanką Macieja Stuhra i oglądałam z nim prawie wszystko, co było dostępne dla moich młodych oczu(swego czasu). Zakochana w nim jestem od dzieciaka, w jego krakowskim akcencie i grze aktorskiej. Nie mogłam pominąć serialu, w którym gra polonistę!
Dlaczego tak późno? Oczywiście z powodu braku czasu.
Powiem Wam jednak, że gdy w czasie weekendu majowego dostałam od losu tę chwilę wytchnienia pochłonęłam serial w 2 dni!

Serial składa się z 10 odcinków. Są one skonstruowane w ten sposób, że kończąc oglądanie jednego, od razu chcesz wiedzieć co będzie w kolejnym. Dlatego właśnie lubię oglądać seriale, gdy wszystkie odcinki są już dostępne. To ja wówczas decyduje czy obejrzę jeden, dwa czy pięć J

Zaczynając od początku, Belfer jest polskim serialem autorskim. To zdarza się tak rzadko, że wręcz nie może ujść uwadze serialomaniaków. Druga sprawa: za scenariusz odpowiadają Jakub Żulczyk i Monika Powalisz. O ile drugie imię i nazwisko może nie wszystkim coś mówić( już tłumaczę, że Pani jest dramatopisarką i ma na koncie kilka prac), o tyle Pana Żulczyka chyba nikomu nie muszę przedstawiać. No i widać tu jego mocną rękę w tej historii, ten współczesny świat widziany jego okiem.

Co do samej historii, może pomysł z zamordowaną nastolatką nie jest oryginalny, jednak to wszystko co się dzieje wokół sprawy, wątki które porusza serial i ostateczne rozwiązanie są naprawdę dobre!
Serial w dużej mierze skupia się na uczniach liceum(wszakże to ich koleżanka została zamordowana). Porusza ważne współczesne problemy nastolatków. Dobitnie prezentuje jakie skutki może mieć pomówienie, plotki, znęcanie się czy inne tego typu zdarzenia.

Obsada! Uczta jakaś dla mnie, bo oprócz wspomnianego już Macieja Stuhra mamy też Piotra Głowackiego czy Sebastiana Fabijańskiego.
Znakomitą kreację stworzył Grzegorz Damięcki jako jeden z czarnych charakterów tej historii. Przyznam, że każdy wybrany aktor, idealnie pasuje do odtwarzanej przez niego roli.
Trzeba tu wspomnieć o młodym pokoleniu, które w filmie odgrywa jedną z najważniejszych ról. Bo to wokół nich kręci się historia. Nie zawiedli. Kilka bardziej znanych nazwisk, inni mniej znani ale równie zdolni i pasujący do ról.

Chciałbym jeszcze wspomnieć o czołówce i muzyce. O ile czasami chce się ją przewinąć to tutaj miała niesamowity urok. Dosyć mroczna, tajemnicza, oddająca klimat tego co nas czeka.




To  tyle z mojego przekazu, chyba nie muszę pisać, że serial wywarł na mnie ogromne wrażenie i nie mogę się doczekać kolejnego sezonu, który już powstaje :)

Oglądaliście? Macie w planach? Czy to zupełnie nie wasze klimaty? 


20 komentarzy:

  1. Ja też zabieram się do niego i zabieram - jestem ciekawa kiedy w końcu znajdę czas, żeby do niego usiąść. Widziałam może pół odcinka kiedyś w telewizji i całkiem nieźle się to prezentowało. Jednak nadal do polskich seriali podchodzę ostrożnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kryminały raczej nie dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś się za niego zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że mi przypomniałaś o tym serialu :D Miałam go w planach i jakoś o nim zapomniałam... Stuhra też lubię, więc myślę, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio nabrałam strasznej ochoty, żeby obejrzeć, a nie mogłam nigdzie znaleźć. Muszę się bardziej postarać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nam na długo zapadł w pamiec. Recenzja​ byla mimo że zajmujemy się filmami 😁

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam seriale, ale rzadko oglądam Polskie. Od jakiegoś czasu polubiłam takie klimaty, a to dzięki Riverdale. Gdy skończę wszystkie moje seriale być może skuszę się na ten.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że nie słyszałam o tym serialu! Wieczorem w wolnej chwili obejrzę odcinek z czystej ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie dziś bardzo ciepło ;) A co do serialu bardzo chcę go obejrzeć od długiego czasu, ale... tak samo jak Ty, zbieram się do niego i zbieram i zebrać nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten serial to raczej nie moja bajka, ale może spodobać się mojemu mężusiowi :)
    Książeczki wyszły cudne. Naprawdę świetny pomysł. A co do maja... Nie rozpieszczał nas, ale dziś naprawdę zaskoczył. U mnie, tj. na południu Polski, chodziliśmy w krótkich rękawach, bo słoneczko naprawdę mocno przygrzewało. W końcu. Od razu zrobiło się pozytywniej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie oglądałam jeszcze tego serialu, bo mam zaczętych chyba 20 innych, ale mam go w planach.. może na wakacje, gdy już w końcu będę po sesji egzaminacyjnej :D

    Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja powiem, ze bralam udział w tygodniu bibliotek i fajnie się bawiłam :)
    Seriali raczej nie oglądam - brak czas :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego serialu, ale może skuszę się chociaż na pierwszy odcinek, żeby się przekonać, czy trafi w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo go już reklamowali w tv, aż się to znudziło. Trochę mnie zaciekawił aczkolwiek nie na tyle, żebym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam, że i u mnie brak czasu dla seriali spowodował, że wciąż mam go do nadrobienia. Cieszę się, że Ci się spodobał, tym chętniej go obejrzę. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  16. Oglądałam jakieś chyba 2 odcinki. Potem już nie miałam jakoś czasu, nawet wszystkie odcinki pobrałam, ale cięzko było znaleźć chwilę, a jak znalazłam wolałam poświęcić czas książce. Ale może kiedyś w końcu uda mi się go obejrzeć w całości. Bo chyba nawet słyszałam, ze ma powstać druga część? Ale nie jestem pewna. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oglądałam! I już dawno nie oglądałam tak dobrego polskiego serialu. Za jakiś czas na blogu z pewnością pojawi się o nim tekst ;)
    Przy okazji chciałabym Cię zaprosić na małe rozdanie, które jest na moim blogu. Szczegóły pod tym linkiem: http://kreatywna-alternatywa.blogspot.com/2017/05/400-rozdanie.html

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej! Hej! Hej!
    Szczerze gdyby nie Twoje polecenie, to prawdopodobnie nie zwróciłabym na niego uwagi. Cóż, ja osobiście seriali nie oglądam, rzadko też filmy, może jak znajdę czas to spróbuje obejrzeć:)
    Kochana, długo czasu mnie tu nie było. Ale zaglądałam co jakiś czas... Ogólnie w tym czasie jak nie pisałam recenzji to przeczytałam mnóstwo książek no i jakos tak przykro mi bylo nie pisać o nich na blogu. Ostatnia ksiazka, ktorą przeczytalam a mianowicie ''Słowik'' ostatecznie mnie zachęcił.. nie mogłam po prostu o niej nie napisać ''paru słów'' xD na swoim blogu. Wiedzialam, ze tak bedzie kiedys:D Nie wiem czy wrocilam na stale, mama nadzieje ze tak, tym bardziej ze idą wakacje:) No coz, ja bede juz konczyc, pozdrawiam!!:)
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  19. Noo i chyba powinnyśmy zostać przyjaciółkami, bo zawsze jak myśle o swoim blogu to myśle też i o Twoim:) :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz o nim słyszę.
    Obejrzę kilka odcinków i zobaczę jakie wywoła u mnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Witaj dobry człowieku :))
Proszę zostaw po sobie ślad na pamiątkę i adres bloga, abym mogła zajrzeć :)