Kochani listopad był dla mnie niesamowicie trudnym miesiącem, ilością przeczytanych książek nawet nie będę się chwalić, bo nie ma czym. Filmów również nie obejrzałam zbyt wiele. Wszystko ze względu na zupełny brak czasu. Praca, studia, dojazdy ... to wszystko komplikuje i niszczy pojęcie czasu wolnego. Muszę Wam jednak przyznać, że ten miesiąc pomiędzy tym moim zalataniem dostarczył mi wielu kulturalnych (muzycznych) perełek.
Udało mi się bowiem w ten napięty grafik wepchnąć, aż 3 koncerty, które chyba dodały mi siły w najgorszych momentach zwątpienia :)
Dziś więc muzycznie, zostawię to co uwielbiam :)
Pierwszym koncertem, tym wymarzonym, upragnionym był koncert Dawida Podsiadło. Powiem Wam, że kibicuje Dawidowi już od czasów x-factora i to co wyczynia ten chłopak przechodzi moje muzyczne pojęcie. Jest to obecnie największa perełka na naszym rynku muzycznym. I o ile uwielbiałam go i darzyłam platoniczną miłością to po koncercie miłość ta wzrosłą chyba potrójnie :D
Fantastyczne widowisko, nowe, dopracowane aranżacje, cały zespół i Dawid - mistrzostwo :)
Polecam serdecznie wszystkim :) I wstawię piosenkę, która jest może mniej popularna ale skradła mi cały koncert, gdyż na żywo jest jeszcze piękniejsza niż w wersji z albumu.
Trzy dni później miałam okazję być na koncercie Piotra Zioły - czyli świeżynki na naszej polskiej scenie muzycznej. Chłopak pomimo swoich 20 lat, zachwyca dojrzałością sceniczną. Piotrek ma bardzo oryginalny głos, utwory niektóre dosyć melancholijne. Jeżeli kojarzycie go to prawdopodobnie z piosenek "W ciemno" lub "Podobny".
Ja jednak po koncercie stawiam zdecydowanie na kawałek "Safari". Z Piotrem udało mi się nawet porozmawiać i zrobić zdjęcie co dodało mi energii na nadchodzące zmagania z nauką i obowiązkami z pracy. Posłuchajcie i się delektujcie:
Ostatnim wydarzeniem kulturalnym w jakim miałam przyjemność brać udział w miesiącu listopadzie był koncert z okazji Dnia Niepodległości pt. "Czas Honoru". Orkiestra Opery i Filharmonii w Białymstoku dostarczyła mi niezapomnianych wzruszeń grając muzykę z serialu "Czas Honoru". Nie zapominam o wspaniałym chórze i solistach: Krzysztofie Iwaneczko i Kai Mianowanej. Wszystko to było przeplatane czytaniem wierszy przez Antoniego Pawlickiego i Agnieszkę Więdłochę. Usłyszeć wiersze Baczyńskiego, Gałczyńskiego czy
Herberta z takich ust... uwierzcie - niesamowite przeżycie.
Mieliśmy również tę niesamowitą przyjemność poznać twórcę serialowej muzyki Bartosza Chajdeckiego. Zawsze chciałabym tak świętować to najważniejsze święto dla naszego kraju :)
W grudniu nie planuje nigdzie być dlatego dziękuję Ci listopadzie, że pomimo swojej melancholii i smutku dałeś mi tak wiele :) Bądźcie zdrowi!
Studia i dojazdy, skąd ja to znam... Też bym chciała chodzić na koncerty. Akurat w moim mieście odbywa się całkiem dużo koncertów rockowych, które trafiają w mój gust, ale jakoś zawsze mi nie po drodze :)
Koncerty! Studia i juwenalia to idealna okazja by na takich koncertach bywać (tak było w moim wypadku). Chociaż pewnie nie ma porównania z takimi koncertami z prawdziwego zdarzenia (na takim jeszcze nie byłam). Mi osobiście marzy się jeden - zespołu Arctic Monkeys. Podsiadło faktycznie jedne z lepszych muzyków na naszym rynku. Trzyma pewien poziom.
Nie zawsze na wszystko jest czas. Zazdroszczę Ci ogromnie tych koncertów, w szczególności koncertu Dawida. Pewnie długo będziesz o tym wszystkim pamiętać:) Tyle wrażeń.
Zazdroszczę Ci, moja droga!! Koncert Dawida!! ♥ Brat zwrócił moją uwagę na tego wokalistę i od tej pory pałam do niego jakąś wielką sympatią, a jego piosenki znam na pamięć. Dawid to taki nowy, oryginalny styl na scenie muzycznej, który wyróżnia się spośród tego całego tłumu gwiazdeczek śpiewających o nieszczęśliwej miłości. Ma świetny głos i zawiera w swoich piosenkach piękne przesłania, więc jak najbardziej jest to nasza perełka.
Drugiego pana nie miałam przyjemności poznać. A może miałam, tylko nie kojarzę, że to akurat jego piosenka zachwyciła mnie tak w radiu? No, nie wiem. Zaraz puszczę sobie jego piosenki i może wtedy rozjaśni mi się coś w pamięci.
Wiersze Baczyńskiego, które uwielbiam ♥, czytane przez tak wybitne jednostki-JEJU *.* Czemu mnie tam nie było? Z pewnością całe wydarzenia musiało być genialne!
Pomimo tego, że nie ma dużo książek i filmów do pokazania, to możesz być-moim zdaniem-z tego miesiąca bardzo zadowolona!
ciekawy wpis pozegnalny. hmm milo ze tyle wrazen Ci dal tamten meisiac. ja osobiscie jakos wielce zadowolona nie jestem :P heh . pozdrawiam i zapraszam :)
Zazdroszczę wszystkich trzech wydarzeń! Podsiadło wręcz uwielbiam już od X-factora i bardzo żałuję, że u mnie bilety się tak szybko wyprzedały, że nawet nie zdążyłam ich kupić. ;/ A Piotra lubię za utwór As I'm meant to be, który był w filmie Planeta Singli. ;)
Cześć kochana!!:( Dni zdecydowanie powinny być dłuższe, obowiązków mniej... brak czasu to jeden z największych wrogów wspołczesności!!. Ja nigdy nie byłam na żadnym koncercie.. i to moje wielkie marzenie, aby kiedys na jakiś się udać. Nie znam ani Dawida ani Piotra, ale to pewnie dlatego, że niezbyt interesuje się muzyką no i nie oglądam x-factora. Jednak przesłuchałam ich teledyski i bardzo mi sie spodobały. Szczegolnie piosenka Dawida - forest. Pozdrwiam i życze Ci jak najwięcej takich kulturalnych wypadów:) Powodzenia na studiach i w życiu;* (recenzenka-ksiazek.blogspot.com)
Niestety, ale w listopadzie nie wzięłam udziału w żadnym kulturalnym wydarzeniu :/ Mam nadzieję, że pod tym względem grudzień będzie się u mnie prezentował nieco lepiej :) Pozdrawiam http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Teraz jak słyszę jakąś piosenkę Podsiadło to nie do końca wierzę, że to on. Bardzo się rozwinął. A ja byłam na koncercie Biebera, hehe. I w sumie to tyle. Grudzień będzie ciekawszy xd
Zazdroszczę Ci bytności na koncercie Dawida Podsiadło:)
OdpowiedzUsuńJa sobie również zazdroszczę i chciałabym jeszcze i to nie raz! :)
UsuńPolecam to doznanie :D
Dawno nie miałam tak koncertowego miesiąca, jak u Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńPolecam takie doznania. Warto od czasu do czasu zafundować sobie taką rozrywkę :]
UsuńJa dużo czytam ale za to dawno nie byłam na żadnym koncercie.
OdpowiedzUsuńO widzisz! Warto dać sobie szansę i spróbować czasem innej formy rozrywki ;)
UsuńStudia i dojazdy, skąd ja to znam... Też bym chciała chodzić na koncerty. Akurat w moim mieście odbywa się całkiem dużo koncertów rockowych, które trafiają w mój gust, ale jakoś zawsze mi nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńJa zazdroszczę koncertu Piotra. Odkryłam go dopiero jakiś czas temu, ale mi się spodobał. Chociaż osobiście uwielbiam 'Podobny". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę koncertu Dawida.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
3 koncerty w jednym miesiącu! Ja do tej pory byłam tylko na jednym w całym swoim życiu :)
OdpowiedzUsuńbookwithhottea.blogspot.com/
A ja nadal nie obejrzałam całego Czasu Honoru... wszystko oglądam tylko nie polskie.
OdpowiedzUsuńStudia? Ja myślałam, że ty do gimnazjum chodzisz :D
OdpowiedzUsuńKoncerty! Studia i juwenalia to idealna okazja by na takich koncertach bywać (tak było w moim wypadku). Chociaż pewnie nie ma porównania z takimi koncertami z prawdziwego zdarzenia (na takim jeszcze nie byłam). Mi osobiście marzy się jeden - zespołu Arctic Monkeys.
OdpowiedzUsuńPodsiadło faktycznie jedne z lepszych muzyków na naszym rynku. Trzyma pewien poziom.
Pozdrawiam, Kejt_Pe
Ukryte Miedzy Wersami
Nie zawsze na wszystko jest czas. Zazdroszczę Ci ogromnie tych koncertów, w szczególności koncertu Dawida. Pewnie długo będziesz o tym wszystkim pamiętać:) Tyle wrażeń.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, moja droga!! Koncert Dawida!! ♥ Brat zwrócił moją uwagę na tego wokalistę i od tej pory pałam do niego jakąś wielką sympatią, a jego piosenki znam na pamięć. Dawid to taki nowy, oryginalny styl na scenie muzycznej, który wyróżnia się spośród tego całego tłumu gwiazdeczek śpiewających o nieszczęśliwej miłości. Ma świetny głos i zawiera w swoich piosenkach piękne przesłania, więc jak najbardziej jest to nasza perełka.
OdpowiedzUsuńDrugiego pana nie miałam przyjemności poznać. A może miałam, tylko nie kojarzę, że to akurat jego piosenka zachwyciła mnie tak w radiu? No, nie wiem. Zaraz puszczę sobie jego piosenki i może wtedy rozjaśni mi się coś w pamięci.
Wiersze Baczyńskiego, które uwielbiam ♥, czytane przez tak wybitne jednostki-JEJU *.* Czemu mnie tam nie było? Z pewnością całe wydarzenia musiało być genialne!
Pomimo tego, że nie ma dużo książek i filmów do pokazania, to możesz być-moim zdaniem-z tego miesiąca bardzo zadowolona!
Ściskam mocno! :*
O jaki tutaj kameralny, muzyczny klimacik się zrobił.
OdpowiedzUsuńOstatnio na jakimś koncercie byłam... jakoś w sierpniu. Tego trzeciego wydarzenia szczególnie zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńRównież mam bardzo mało czasu więc, wiem co czujesz. :) Ciekawy wpis. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam oraz zapraszam.
http://secretsofbooks.blogspot.com/2016/12/kod-kathy-reichs-i-brendan-reichs.html
ciekawy wpis pozegnalny. hmm milo ze tyle wrazen Ci dal tamten meisiac. ja osobiscie jakos wielce zadowolona nie jestem :P heh . pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wszystkich trzech wydarzeń! Podsiadło wręcz uwielbiam już od X-factora i bardzo żałuję, że u mnie bilety się tak szybko wyprzedały, że nawet nie zdążyłam ich kupić. ;/ A Piotra lubię za utwór As I'm meant to be, który był w filmie Planeta Singli. ;)
OdpowiedzUsuńCześć kochana!!:( Dni zdecydowanie powinny być dłuższe, obowiązków mniej... brak czasu to jeden z największych wrogów wspołczesności!!. Ja nigdy nie byłam na żadnym koncercie.. i to moje wielkie marzenie, aby kiedys na jakiś się udać. Nie znam ani Dawida ani Piotra, ale to pewnie dlatego, że niezbyt interesuje się muzyką no i nie oglądam x-factora. Jednak przesłuchałam ich teledyski i bardzo mi sie spodobały. Szczegolnie piosenka Dawida - forest. Pozdrwiam i życze Ci jak najwięcej takich kulturalnych wypadów:) Powodzenia na studiach i w życiu;*
OdpowiedzUsuń(recenzenka-ksiazek.blogspot.com)
Niestety, ale w listopadzie nie wzięłam udziału w żadnym kulturalnym wydarzeniu :/ Mam nadzieję, że pod tym względem grudzień będzie się u mnie prezentował nieco lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Teraz jak słyszę jakąś piosenkę Podsiadło to nie do końca wierzę, że to on. Bardzo się rozwinął.
OdpowiedzUsuńA ja byłam na koncercie Biebera, hehe. I w sumie to tyle. Grudzień będzie ciekawszy xd
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read