Ostatnio zabiegana jestem strasznie i
jakoś weny ani na czytanie, ani na oglądanie czegokolwiek nie posiadam. Mam za
to wenę na robienie motylków z origami, na zajęcia z dzieciakami i oczekiwanie
na wiosnę :)
W między czasie pomagam jeszcze siostrze przygotować pracę na konkurs. Ogólnie obracam się wśród książek, ale raczej dziecięcych :)
W między czasie pomagam jeszcze siostrze przygotować pracę na konkurs. Ogólnie obracam się wśród książek, ale raczej dziecięcych :)
Jak część z Was może wie, mam małą obsesję
na punkcie biografii. Czytuję więc, rozważam, kontempluje. Często zdarza się,
że osoby, które znamy i podziwiamy mają za sobą całe mnóstwo przejść. Nie
popieram pisania książek przez wszystkich, jednak na całe szczęście umiem tak
wybierać biografię, iż zawsze trafiam na piękne, barwne, czasami niezwykle
smutne historie.
Chciałabym się z Wami podzielić, tymi
najbardziej wyjątkowymi, które przeczytałam i polecam Wam serdecznie.
Poniedziałkowe
dzieci - Patti
Smith
Było to lato, gdy umarł Coltrane, lato
miłości i zamieszek, lato, gdy przypadkowe spotkanie na Brooklynie pchnęło
dwoje młodych ludzi na drogę twórczości artystycznej, poświęcenia i inicjacji.
Patti Smith została poetką i
wykonawczynią, a Robert Mapplethorpe rozwijał swój bardzo prowokacyjny styl w
dziedzinie fotografii. Połączeni niewinnością i entuzjazmem, przemierzali Nowy
Jork, od Coney Island po Czterdziestą Drugą Ulicę, aż dotarli do słynnego
okrągłego stołu w lokalu Kansas City, w którym brylował krąg Andy'ego Warhola.
W 1969 roku para zamieszkała w hotelu Chelsea i weszła do środowiska ludzi
okrytych – dobrą i złą – sławą, wpływowych artystów z barwnej alternatywnej
cyganerii. Były to czasy wzmożonej świadomości, gdy światy poezji, rock and
rolla, sztuki i seksualności zderzały się i wybuchały z całą mocą. W tym
środowisku dwoje dzieciaków zawarło pakt, że będą się o siebie troszczyć. Pełni
animuszu, romantyczni, oddani tworzeniu, gnani wspólnymi marzeniami i
pragnieniami, inspirowali się nawzajem i wspierali w chudych latach.
Poniedziałkowe dzieci zaczynają się jako
historia miłosna, a kończą jako elegia. To także hołd złożony Nowemu Jorkowi na
przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, jego bogaczom i biedakom,
sprzedajnej miłości i demonom. To prawdziwa baśń, portret dwojga młodych
początkujących artystów w przededniu sławy.
Nic nie wiedziałam o Patti Smith zaczynając czytać tą książkę. Nic. Urzekła mnie na półce bibliotecznej wołała aby po nią sięgnąć. Czasami tak jest, że to właśnie książka wybiera czytelnika :)
Tak zaczęła się moja miłość do Patti.
Lektura pewnie nie dla każdego, ale takie smaczki jakie tam są ukazane dla mnie były wyborne. Spotykanie takich ludzi jak: Warhol, Dali i dziesiątki innych. Przedstawienie ich od strony kogoś, kto poznał ich z autopsji - bezcenne.
Trudne tematy: homoseksualizmu, biedy, aborcji, AIDS, porzucenia. Ale też historia o spełnionych marzeniach, wielkiej przyjaźni i pięknie.
Tak zaczęła się moja miłość do Patti.
Lektura pewnie nie dla każdego, ale takie smaczki jakie tam są ukazane dla mnie były wyborne. Spotykanie takich ludzi jak: Warhol, Dali i dziesiątki innych. Przedstawienie ich od strony kogoś, kto poznał ich z autopsji - bezcenne.
Trudne tematy: homoseksualizmu, biedy, aborcji, AIDS, porzucenia. Ale też historia o spełnionych marzeniach, wielkiej przyjaźni i pięknie.
Blizna
- Larry Sloman, Anthony Kiedis
W 1983 roku wypłynęli na powierzchnię
neopunkowej sceny Los Angeles swoją szaloną, nieokiełznaną formą funka. Prawie
dwadzieścia lat później Red Hot Chili Peppers, wbrew przewidywaniom pesymistów,
stali się jednym z najbardziej znanych, odnoszących sukcesy zespołów. Choć
grupa przeszła w tym czasie wiele zmian, Anthony Kiedis, dynamiczny lider i
wokalista, wytrwał na czele zespołu. "Blizna" jest dogłębnie szczerym
wspomnieniem z życia na pełnych obrotach.
Typowa biografia, typowej gwazdy rocka: alkohol, sex i narkotyki. Warta jednak przeczytania, szczególnie dla fanów Red Hotów ;)
Ja dostając tą książkę od kolegi, w okresie wielkiego uwielbienia do zespołu (a szczególnie do Anthony'ego) połkęłam ją z wielkim zafascynowaniem!
Ja dostając tą książkę od kolegi, w okresie wielkiego uwielbienia do zespołu (a szczególnie do Anthony'ego) połkęłam ją z wielkim zafascynowaniem!
Beksińscy.
Portret podwójny - Magdalena Grzebałkowska
To nie jest książka o znanym i modnym
malarzu, który malował dziwne i straszne obrazy. To nie jest książka o jego
mrocznym synu, który fascynował się śmiercią i tak długo próbował popełnić
samobójstwo, aż mu się udało. Ani też książka o obsesjach, natręctwach, fobiach
i artystycznych szałach. Ani też o karierze, pieniądzach, wystawach i
krytykach. To nie jest książka o dziwnych uczuciowych związkach, fascynacji
muzyką i filmem oraz nowymi technologiami. To nawet nie jest książka o
ludziach, którzy pisali dużo listów.
To książka o miłości – o jej
poszukiwaniu i nieumiejętności wyrażenia. I o samotności – tak wielkiej, że
staje się murem, przez który nikt nie może się przebić. O tym, że czasem bardzo
chcemy, ale nie wychodzi. O tym, że życie czasami przypomina śmierć, a śmierć –
życie.
Więcej powiedziałam TUTAJ.
Moje
sekretne życie - Salvador Dali
"W wieku sześciu lat chciałem
zostać kucharką. Gdy miałem siedem - Napoleonem. Odtąd moja ambicja nie
przestawała rosnąć, podobnie jak moja mania wielkości" - tak zaczyna się
ta niezwykła, przeraźliwie szczera i wręcz ekshibicjonistyczna opowieść Dalego
o Dalim. Ekscentryku, który przez całe życie prowokował i przez wielu uważany
był za wariata, choć wielokrotnie oświadczał: "Od wariata różni mnie
jedynie to, że ja nim nie jestem!"
Czytanie tej autobiografii było czystym szaleństwem! Ale czego można było się spodziewać po Salvadorze Dalim ;)
Lektura dla ludzi o mocnych nerwach. Przyznam szczerze, że surrealizm widnieje na kartach tej historii bardzo obficie, dlatego kiedyś chciałabym wrócić do lektury, aby niektóre wątki lepiej zrozumieć :)
Lektura dla ludzi o mocnych nerwach. Przyznam szczerze, że surrealizm widnieje na kartach tej historii bardzo obficie, dlatego kiedyś chciałabym wrócić do lektury, aby niektóre wątki lepiej zrozumieć :)
Ty
jesteś moje imię - Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
Trwa wojna, zniewoleni mieszkańcy
Warszawy
żyją w cieniu łapanek i ulicznych
egzekucji.
Gruzy pozostałe po kampanii wrześniowej,
wszechobecne cierpienie i strach
to nie najlepsza sceneria dla miłości.
Jednak właśnie wtedy krzyżują się drogi
Basi i Krzysztofa.
Dziewiętnastoletnia dziewczyna i piękny
poeta.
Trochę nieśmiali, odrobinę zagubieni,
bardzo zakochani.
Ponad czarną otchłanią okupacji,
w czasach najtrudniejszych wyborów,
rozkwita niezwykła miłość, biała magia.
Piękna historia miłości Krzysztofa i Basi Baczyńskich. Autorka ubrała to w piękną powieść. chętnie poznałam tą historię ukazaną z innej strony.
Kto interesował się życiem Baczyńskiego wie, w jak trudnym okresie przyszło mu żyć, jak bardzo kochał Barbarę i jak piękne wiersze tworzył z miłości do niej.
Książka na jeden dzień - nie da się od niej oderwać...
Kto interesował się życiem Baczyńskiego wie, w jak trudnym okresie przyszło mu żyć, jak bardzo kochał Barbarę i jak piękne wiersze tworzył z miłości do niej.
Książka na jeden dzień - nie da się od niej oderwać...
Haśka.
Poświatowska we wspomnieniach i listach - Mariola Pryzwan
Wydana w 80-tą rocznicę urodzin
biografia Haliny Poświatowskiej (1935 –1967), złożona jest ze wspomnień
rodziny, przyjaciół, kolegów po piórze i niezwykle bogatej korespondencji
poetki.
Halina Poświatowska była autorką
zaledwie czterech tomików. Hymn bałwochwalczy, dzień dzisiejszy, Oda do rąk i
wydany pośmiertnie tom jeszcze jedno wspomnienie zapewniły jej trwałe miejsce w
literaturze polskiej i w sercach czytelników. Podobnie jak autobiograficzna
proza Opowieść dla przyjaciela, pisana dla Ireneusza Morawskiego, którego
wspomnienia po raz pierwszy ukazują się właśnie na łamach tej książki.
Jaka była na co dzień autorka niezwykle
zmysłowych wierszy o miłości?
Jej życie – naznaczone nieuleczalną
chorobą serca, toczyło się w cieniu śmierci… Mimo to, a może tym bardziej mocno
i żarliwie kochała, dbała o siebie i swój wizerunek, kreując go czasem w
pamięci spotykanych ludzi.
Jak zapamiętali Halinę Poświatowską –
poetkę-legendę, zdolną ambitną filozofkę – zafascynowani nią mężczyźni:
Stanisław Grochowiak, Tadeusz Nowak, Jan Adamski? Jak wspomina ją ks. prof.
Józef Tischner? A jak Wisława Szymborska?
Jaka była w oczach mamy a zarazem swojej
przyjaciółki i admiratorki twórczości? W oczach brata, który nieustannie dba o
pamięć o swej niezwykłej siostrze nie tylko w ich rodzinnej Częstochowie.
Poświatowska to jedno z najciekawszych
zjawisk polskiej poezji powojennej – a jej biografia pozwala lepiej poznać tę
fascynującą kobietę.
Lektura, której nie powinien ominąć żaden miłośnik twórczości Haliny
Poswiatowskiej. Ba, co więcej pokusze się o stwierdzenie, iż każdy fan
jej twórczości powinien daną pozycję posiadać na swojej półce. Książka
zawiera zbiór wspomnień bliskich i znajomych dotyczących życia i
twórczości legendy polskiej literatury. Oprócz wyżej wymienionych
wspomnień możemy również zapoznać się z listami, które Poświatowska tak
często wysyłała do bliskich osób. Każdy z nich jest oazą emocji
wpływająca z głębi duszy artystki. Mamy wspaniała możliwość poznania
wnętrza poetki, prześledzić jej życiorys, walkę o życie i przede
wszystkim cieszenia się z niego po mimo choroby. Warto wspomnieć, że
książka obfituje we wspaniałe zdjęcia z życia Poświatowskiej
Zbyt
dumna, zbyt krucha - Alfonso Signorini
Portret niezwykłej kobiety, tak głodnej
miłości, że postawiła wszystko na jedna kartę i przegrała. Opowiadając o Marii
Callas (1923-1977), autor skupia się na burzliwym życiu prywatnym „primadonny
stulecia”. Charyzmatyczna śpiewaczka i piękna kobieta, poznała u szczytu kariery
Arystotelesa Onassisa. Dla niego przestała śpiewać i zaszła w ciążę, choć
dziecka nigdy nie urodziła. Kapryśny miliarder traktował ją okrutnie i wkrótce
ożenił się z Jacqueline Kennedy...
Więcej powiedziałam TUTAJ
Po
co ci szczęście, jeśli możesz być normalna? - Jeanette
Winterson
Tytuł "Po co ci szczęście, jeśli
możesz być normalna?" to słowa, jakimi matka odpowiedziała autorce, kiedy
ta oznajmiła, mając 16 lat, że wyprowadza się z domu, bo chce żyć szczęśliwie z
inną kobietą. Matka wypełnia strony tej autobiografii niczym wszechwładna i
znienawidzona bogini, pragnąca kontrolować wszystkie aspekty życia swej
adoptowanej córki; dzisiaj jednak Jeanette Winterson traktuje ją niemal ze
współczuciem, widząc w niej kobietę samotną i pozbawioną miłości. Autorka
otwarcie wyznaje zresztą, że jest to nie tyle typowa autobiografia, ile raczej
legenda, kolejna wersja jej życia, utkana na równi z faktów, jak i wyobrażeń na
temat przeszłości.
To podróż w głąb szaleństwa i z
powrotem, którą autorka odbyła w poszukiwaniu biologicznej matki. Historia o
tym, jak dążyć do szczęścia. O dziewczynie, która nie mogąc dostać się do domu,
spędza noc na jego progu. O religijnej fanatyczce oczekującej na Armagedon. O
dorastaniu na północy Anglii, w przemysłowym miasteczku podlegającym
drastycznym przemianom. Wreszcie o wszechświecie jako kosmicznym koszu na
odpadki.
To z pewnością najbardziej poruszająca
książka Winterson. Napisana bez cenzury. Pod koniec jej emocjonalna siła poraża
i sprawia, że pozorny brak pisarskiej wirtuozerii wydaje się autorskim podstępem.
Wiąże uwagę czytelników niczym niewidoczne linki, by później odsłonić koszmarny
smutek, od którego nie ma ucieczki…
Pewnie większości Wam nic nie mówi imię i nazwisko autorki. Mi też nic nie mówiło. Kiedyś, jeszcze na studiach zobaczyłam tą książkę na półce i po przeczytaniu tytułu wiedziałam jedno: Muszę to przeczytać!
Nie zawiodłam się! Książka porusza dosyć trudne tematy: adopcję, trudne relacje z matką, orientację homoseksualną. Jeanette opisała to swoje życie tak wzruszająco, że do dziś pamiętam zarwaną nockę nad ta książką.
Nie zawiodłam się! Książka porusza dosyć trudne tematy: adopcję, trudne relacje z matką, orientację homoseksualną. Jeanette opisała to swoje życie tak wzruszająco, że do dziś pamiętam zarwaną nockę nad ta książką.