wtorek, 19 marca 2019

"Pestki" - Anna Ciarkowska





Zdarza nam się w życiu trafiać na książki, w których to moglibyśmy mówić jednym głosem z autorem. Taką, niewątpliwie okazały się dla mnie „Pestki” – Anny Ciarkowskiej.  


Po zapoznaniu się z samym opisem, poczułam, ogromną wewnętrzną potrzebę, przeczytania jej. Okładkowe porównanie do Sylvii Plath tylko wzmocniło mój apetyt na tę lekturę.

Książka jest niezwykłym, osobistym, emocjonalnym zapisem, uczuć kłębiących się w autorce począwszy od dzieciństwa, do stania się dojrzałą kobietą.
Dawno nie miałam tak różnorodnych odczuć czytając cokolwiek, tak bliskich i pokrewnych autorce. Ostatnim razem taką przyjemność uczyniły mi  „Mroki” Borszewicza. Tu mamy jednak do czynienia z kobiecą narracją, przez co tekst jest czytelnikowi płci żeńskiej, jeszcze bliższy.

Książka opowiada o mocy słowa, którym obdarzają nas inni ludzie. Daje do zrozumienia, jak raz wypowiedziane zdanie, potrafi wyrządzić krzywdę,  trafiając na wrażliwy grunt naszych emocji i uczuć. Oczywiście słowo ma również siłę umocnienia, podniesienia nas na duchu czy nawet dowartościowania. Dlatego też forma jaką obrała autorka na napisanie tej książki i przekazanie nam uczuć, jest niezwykle trafna.
Każde rozważanie, nowy wątek, rozpoczęty mamy od zdania wypowiadanego przez mamę, babcię, przyjaciółkę, koleżanki z klasy czy chłopaka naszej bohaterki. Wszystko to wwierca się i pozostaje w jej wnętrzu na zawsze, sterując poniekąd jej życiem i podejmowanymi decyzjami.

Autorka doskonale ukazała problem wrażliwości we współczesnym świecie. Ktoś, czujący więcej niż inni narażony jest na ciągłe wyśmiewanie, poczucie inności i typowe „Ty jakaś dziwna jesteś”.

Tak, książka ta niewątpliwie trafiła prosto w moje serce. Przeszłam z autorką przez wszystkie cztery etapy, które przedstawiła. Momentami zgadzając się w 100%, innym razem ciesząc się, że coś akurat mnie nie dotyczy. Można było wypuścić łezkę smutku i nostalgii czy niesprawiedliwości czy zaśmiać się z bezradności(cóż innego momentami uczynić).

Serdecznie polecam tą książkę, wszystkim wrażliwym osobom aby poczuły się mniej samotnie na tym świecie oraz wszystkim innym, którzy chcieliby zrozumieć trochę więcej J.

Dziękuję za możliwość przeczytania książki Wydawnictwu Otwarte, które doskonale trafiło w moje gusta czytelnicze.






    

7 komentarzy:

  1. Niestety zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, że ktoś, czujący więcej niż inni narażony jest na ciągłe wyśmiewanie, poczucie inności i typowe „Ty jakaś dziwna jesteś”. Znam taką osobę z mojego otoczenia i muszę przyznać, że ciężko ma w życiu :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa pozycja. Zazwyczaj nie czytam tego typu książek, ale będę miała ją na uwadze :D

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że brzmi interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poluję na tę pozycję :) Myślę, że może we mnie wywolac sporo emocji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam kobietę w busie, która zaczytywała się w tej książce. Okładka i tytuł trochę mnie zaintrygowały. Tematyka mi się podoba. Na pewno sięgnę po „Pestki”!

    OdpowiedzUsuń

Witaj dobry człowieku :))
Proszę zostaw po sobie ślad na pamiątkę i adres bloga, abym mogła zajrzeć :)